Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się lakoniczne stwierdzenie: "Jakoś im chyba nie szło". I nie pomogło pokajanie się dziennikarza, który wyznał, iż przypisał komornikowi konstatację jednego z wierzycieli archidiecezji. Samorząd komorniczy w Gdańsku uznał nadto, że Zieliński nie miał prawa podjąć się egzekucji poza swoim rewirem, ponieważ ma ponadpółroczne zaległości w załatwianiu spraw. Wśród komorniczej braci zarzut ten wywołuje salwy śmiechu, bo jeśli uwzględnić w statystykach sprawy alimentacyjne, to prawdopodobnie nie znajdzie się w Polsce komornika bez takich zaległości. Zieliński mówi, że początkowo nie chciał podjąć się egzekucji długów archidiecezji, ale wierzyciel zaskarżył tę odmowę do sądu. To sąd nakazał mu przyjęcie tej sprawy. I samorząd
się lakoniczne stwierdzenie: "Jakoś im chyba nie szło". I nie pomogło pokajanie się dziennikarza, który wyznał, iż przypisał komornikowi konstatację jednego z wierzycieli archidiecezji. Samorząd komorniczy w Gdańsku uznał nadto, że Zieliński nie miał prawa podjąć się egzekucji poza swoim rewirem, ponieważ ma ponadpółroczne zaległości w załatwianiu spraw. Wśród komorniczej braci zarzut ten wywołuje salwy śmiechu, bo jeśli uwzględnić w statystykach sprawy alimentacyjne, to prawdopodobnie nie znajdzie się w Polsce komornika bez takich zaległości. Zieliński mówi, że początkowo nie chciał podjąć się egzekucji długów archidiecezji, ale wierzyciel zaskarżył tę odmowę do sądu. To sąd nakazał mu przyjęcie tej sprawy. I samorząd
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego