W partii, co by o nich nie mówić, mają jakieś tam swoje wybory do KC, Biura, przedstawicielstwo. U nas rysują się pewne podziały. Świadczy o tym choćby stanowisko tzw. grupy roboczej KK, radykalne stanowiska Gwiazdy, Walentynowicz. Nie uważam, żeby różnice te były pryncypialne, nieusuwalne, zarysowały się raczej jako odpowiedź na brak mechanizmów demokratycznych w związku, o których mówiłem.</><br><br><who1>K.J.: - Co Pan sądzi o stanowisku grupy roboczej?</><br><br><who2>Z.R.: - Uważam, że uwypukla ono pewne problemy społeczeństwa i ruchu związkowego, z którymi, czy to się podoba, czy nie, trzeba się liczyć. Przede wszystkim problem ochrony społeczeństwa przed skutkami kryzysu ekonomicznego. Po drugie