Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
A może cię za-strze-li.
Dziadzia jest istotnie zmieszany. Przysunął się bliżej stolika i jest bardzo zajęty czyszczeniem swej fajki. Paczyński mówi ponuro:
- Ta syrena czuje w tobie zapach morza.
- Psiakość, ależ ta fajka zapchana.
Wermel zauważa:
- Panna Leopard jest jak stan pogody, zawsze się o niej mówi, kiedy brak innego tematu.
- Tak, zupełnie słusznie - mówi Brocki. - Gdybym mógł to uczynić, gdybym był w stanie, kazałbym ją spalić publicznie na stosie - na korzyść mych kolegów. Jest za piękna.
Olaf opowiada ostatnie zdarzenia polityczne, słuchany nieuważnie. Lucjan co chwila zerka w stronę panny Leopard, otoczonej już gronem mężczyzn. Klimek Paczyński, patrzący
A może cię za-strze-li.<br>Dziadzia jest istotnie zmieszany. Przysunął się bliżej stolika i jest bardzo zajęty czyszczeniem swej fajki. Paczyński mówi ponuro:<br>- Ta syrena czuje w tobie zapach morza. &lt;page nr=65&gt;<br>- Psiakość, ależ ta fajka zapchana.<br>Wermel zauważa:<br>- Panna Leopard jest jak stan pogody, zawsze się o niej mówi, kiedy brak innego tematu.<br>- Tak, zupełnie słusznie - mówi Brocki. - Gdybym mógł to uczynić, gdybym był w stanie, kazałbym ją spalić publicznie na stosie - na korzyść mych kolegów. Jest za piękna.<br>Olaf opowiada ostatnie zdarzenia polityczne, słuchany nieuważnie. Lucjan co chwila zerka w stronę panny Leopard, otoczonej już gronem mężczyzn. Klimek Paczyński, patrzący
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego