wówczas przez polski wywiad akcji ewakuowania amerykańskich agentów z Iraku do dziś znane są jedynie wąskiemu kręgowi wtajemniczonych. Autorem i jednocześnie wykonawcą planu był gen. Gromosław Czempiński. Pod koniec października 1997 r., w siódmą rocznicę tej operacji, do Polski przybyła grupa Amerykanów, którym Czempiński uratował życie.<br>- Ta akcja była bardzo brawurowa i o tyle dla nas ważna, że Amerykanom odmówili pomocy Anglicy, Niemcy i Francuzi. Pokazała nasze możliwości i uwiarygodniła UOP w oczach Amerykanów - mówi dziś Andrzej Milczanowski, ówczesny szef UOP. - Od tamtej chwili zaczęła się nasza doskonała współpraca. Powodzenie tej operacji dało mocny argument zwolennikom naszego przystąpienia do NATO. No