nawołujący do spokoju i pracy. Lokujący jakby naprzeciw siebie racje strajku i narodu. Głos, za którym czuło się wymaganie respektu należnego ojcu, ale w nastroju tamtego czasu budziło to odruch sprzeciwu, myśl, że to nadużycie autorytetu, wyniesienie się nad społeczność. Ludzie byli zdezorientowani i zawiedzeni. Wiele dni nadziei i strachu, brnięcia w nieznane, fascynujące, ale i groźne, coraz mniej możliwości odwrotu, coraz pewniejsze zwycięstwo... i ten głos. </><br><br><div><tit>Związki wobec kryzysu</><br>Poważną groźbą dla stabilizacji politycznej jest "luka inflacyjna", sytuacja, gdy siła nabywcza ludności przekracza, przy danych cenach, masę towarową na rynku. Nie ma dokładnych danych, ale sądzę, że wynosiła ona do