Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
sprawa. Dobrze. Zgadzam się. Od kiedy?
- Jeżeli możesz, od zaraz.
- No nie, ja też mam namotane takie różne... Od poniedziałku.
- Dobrze.

Wyraźnie wraca do zdrowia. Pielęgniarki zauważyły, że mówi mi "pan". Okropnie były zaskoczone. Kiedy jesteśmy sami, zwraca się per "ty", a przy obcych zaraz zamienia "ty" na "pan". Może broni się w ten sposób przede mną? Chce podkreślić, że nic nas ze sobą nie łączy. Że nie mam żadnych praw. I żadnych szans.
Nie wolno mi jej niczym zrazić. Musi uwierzyć, że nie ma obowiązku spłacać mi długów. W żadnej walucie.

Dzisiaj są "Wianki". Już gram w zespole Krzyśka. Na estradzie
sprawa. Dobrze. Zgadzam się. Od kiedy?<br>- Jeżeli możesz, od zaraz. <br>- No nie, ja też mam namotane takie różne... Od poniedziałku. <br>- Dobrze. <br><br> Wyraźnie wraca do zdrowia. Pielęgniarki zauważyły, że mówi mi "pan". Okropnie były zaskoczone. Kiedy jesteśmy sami, zwraca się per "ty", a przy obcych zaraz zamienia "ty" na "pan". Może broni się w ten sposób przede mną? Chce podkreślić, że nic nas ze sobą nie łączy. Że nie mam żadnych praw. I żadnych szans. <br>Nie wolno mi jej niczym zrazić. Musi uwierzyć, że nie ma obowiązku spłacać mi długów. W żadnej walucie. <br><br> Dzisiaj są "Wianki". Już gram w zespole Krzyśka. Na estradzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego