Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.13
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
że Ostrowski w ostatnich dniach coraz bardziej mija się z prawdą. Właściciel warszawskiego sklepu z bronią niezasłużenie pomniejsza swoją rolę w kontrakcie zbrojeniowym. Dziennikarzom tłumaczy, że przedmiotem jego rozmów w Polsce są teraz następne kontrakty dotyczące telekomunikacji, budownictwa, energetyki. Tyle że wygrany przez Nour przetarg dotyczy dostaw wyposażenia wojskowego. Ostrowski broni się, że w tej sprawie jest jedynie konsultantem i doradcą, który kojarzy polskie firmy z zagranicznymi. Jednak nawet taka działalność jest sprzeczna z polskim prawem. Trzeba mieć na nią zezwolenia i certyfikaty. A takich nie ma czteroosobowa spółka Ostrowski Arms.
- Sprawa jest oczywista jak nigdy. Za udział w międzynarodowym handlu
że &lt;name type="person"&gt;Ostrowski&lt;/&gt; w ostatnich dniach coraz bardziej mija się z prawdą. Właściciel warszawskiego sklepu z bronią niezasłużenie pomniejsza swoją rolę w kontrakcie zbrojeniowym. Dziennikarzom tłumaczy, że przedmiotem jego rozmów w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; są teraz następne kontrakty dotyczące telekomunikacji, budownictwa, energetyki. Tyle że wygrany przez &lt;name type="org"&gt;Nour&lt;/&gt; przetarg dotyczy dostaw wyposażenia wojskowego. &lt;name type="person"&gt;Ostrowski&lt;/&gt; broni się, że w tej sprawie jest jedynie konsultantem i doradcą, który kojarzy polskie firmy z zagranicznymi. Jednak nawet taka działalność jest sprzeczna z polskim prawem. Trzeba mieć na nią zezwolenia i certyfikaty. A takich nie ma czteroosobowa spółka &lt;name type="org"&gt;Ostrowski Arms&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Sprawa jest oczywista jak nigdy. Za udział w międzynarodowym handlu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego