Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
jasne, iż sam najbardziej usiłuje znaleźć odpowiedź na to pytanie. Nagle jak prestidigitator wydobył pistolet, przezornie go rozładował i puścił w obieg: "Niech każdy rozbierze i złoży". Śledził ruchy dłoni i palców z równą dociekliwością, jak uprzednio bieg myśli. Pożegnał się krótko i umówił Stacha na podpunkt. Kazał przyjść z bronią.
Zachowywał dla chłopców zawsze bezwzględną surowość.
Nigdy go nie widzieli innym. Jego sucha twarz nigdy nie zatracała wyrazu stężałego napięcia, którego nie łamał nawet tik.
Żaden z chłopców w tamtych czasach nie dowiedział się, jak gorąca lawa miłości i nienawiści kipi wewnątrz tego człowieka, jak czułą duszę kryje chropowata skorupa
jasne, iż sam najbardziej usiłuje znaleźć odpowiedź na to pytanie. Nagle jak prestidigitator wydobył pistolet, przezornie go rozładował i puścił w obieg: "Niech każdy rozbierze i złoży". Śledził ruchy dłoni i palców z równą dociekliwością, jak uprzednio bieg myśli. Pożegnał się krótko i umówił Stacha na podpunkt. Kazał przyjść z bronią.<br>Zachowywał dla chłopców zawsze bezwzględną surowość.<br>Nigdy go nie widzieli innym. Jego sucha twarz nigdy nie zatracała wyrazu stężałego napięcia, którego nie łamał nawet tik.<br>Żaden z chłopców w tamtych czasach nie dowiedział się, jak gorąca lawa miłości i nienawiści kipi wewnątrz tego człowieka, jak czułą duszę kryje chropowata skorupa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego