Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Sto bajek
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1958
takim brudzie!"

Józio na prośby wszelkie był głuchy,
Lepił się z brudu jak lep na muchy,
Czego się dotknął, tam była plama,
Wołał: "Niech mama myje się sama,
Tato niech kąpie się nieustannie,
Stryjek i wujek niech siedzą w wannie,
Niech się szorują, a ja tymczasem
Będę brudasem! Chcę być brudasem!"

Przezwał go stryjek: "Józio-niemyjek",
Wujek doń mówił: "niemyty ryjek",
Błagała ciotka: "Józiu mój złoty,
Myj się!" Lecz Józio nie miał ochoty.
Wyniósł się w końcu z domu na Czystem
I zawiadomił rodziców listem,
Że myć się nie ma zamiaru, trudno!
I poszedł mieszać - dokąd? - na Bródno.

CAP NA GRAPIE
takim brudzie!"<br><br>Józio na prośby wszelkie był głuchy,<br>Lepił się z brudu jak lep na muchy,<br>Czego się dotknął, tam była plama,<br>Wołał: "Niech mama myje się sama,<br>Tato niech kąpie się nieustannie,<br>Stryjek i wujek niech siedzą w wannie,<br>Niech się szorują, a ja tymczasem<br>Będę brudasem! Chcę być brudasem!"<br><br>Przezwał go stryjek: "Józio-&lt;orig&gt;niemyjek&lt;/&gt;",<br>Wujek doń mówił: "niemyty ryjek",<br>Błagała ciotka: "Józiu mój złoty,<br>Myj się!" Lecz Józio nie miał ochoty.<br>Wyniósł się w końcu z domu na Czystem<br>I zawiadomił rodziców listem,<br>Że myć się nie ma zamiaru, trudno!<br>I poszedł mieszać - dokąd? - na Bródno.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;CAP NA GRAPIE
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego