Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
owładnęła obsesja. Najpierw co dziesięć minut, potem co pięć, potem prawie co minutę - z dokładnością jakiegoś zwariowanego zegara - nagłym ruchem ściągał te majtki z dupki Januszka - i Januszek stał goły, pokazując ciągle te same, do znudzenia te same

ciemne, prawie czarne genitalia. My - biało-różowe dzieci - mieliśmy wrażenie, że są brudne. Prowokujące było, że Januszek nie bronił się i stał potem jeszcze przez minutę z opuszczonymi majtkami... Po pewnym czasie do atrakcji poszczególnych obnażeń dołączyło się jeszcze i to, że Januszek stał z czarnymi wisiorkami i płakał. Nie ulegało wątpliwości (z dzisiejszej - wspominającej perspektywy), że odbywał się dziwny akt sadomasochistyczny. I
owładnęła obsesja. Najpierw co dziesięć minut, potem co pięć, potem prawie co minutę - z dokładnością jakiegoś zwariowanego zegara - nagłym ruchem ściągał te majtki z dupki Januszka - i Januszek stał goły, pokazując ciągle te same, do znudzenia te same<br> &lt;page nr=128&gt;<br> ciemne, prawie czarne genitalia. My - biało-różowe dzieci - mieliśmy wrażenie, że są brudne. Prowokujące było, że Januszek nie bronił się i stał potem jeszcze przez minutę z opuszczonymi majtkami... Po pewnym czasie do atrakcji poszczególnych obnażeń dołączyło się jeszcze i to, że Januszek stał z czarnymi wisiorkami i płakał. Nie ulegało wątpliwości (z dzisiejszej - wspominającej perspektywy), że odbywał się dziwny akt sadomasochistyczny. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego