Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
drogerii, mówi "Cześć" dwóm lesbijkom, które poznał jakiś czas temu w zadymionym bufecie w Marlinie, i jak zwykle skręca obok kościółka obleganego przez blekotliwy tłum głodnych schizofreników - zabłąkanych spadkobierców pomysłu stanowych władz, by opróżnić szpitale psychiatryczne i pozwolić pacjentom na własną rękę znaleźć drogę powrotu do społeczeństwa. Na razie łagodny, brudny tłum ciśnie się do drzwi kościelnej stołówki, a potem się zobaczy, potem przyjdzie pora na wykarmioną cukrem, skrobią i silnymi lekarstwami nową, zaskakującą wizję. Jeżeli ich Bóg istnieje, jest na bardzo silnych prochach.
Wieje wiatr. Wariaci opatulają się kocami i zawojami, trzęsą się gliniarze objuczeni latarkami, kajdankami i rewolwerową bronią
drogerii, mówi "Cześć" dwóm lesbijkom, które poznał jakiś czas temu w zadymionym bufecie w Marlinie, i jak zwykle skręca obok kościółka obleganego przez blekotliwy tłum głodnych schizofreników - zabłąkanych spadkobierców pomysłu stanowych władz, by opróżnić szpitale psychiatryczne i pozwolić pacjentom na własną rękę znaleźć drogę powrotu do społeczeństwa. Na razie łagodny, brudny tłum ciśnie się do drzwi kościelnej stołówki, a potem się zobaczy, potem przyjdzie pora na wykarmioną cukrem, skrobią i silnymi lekarstwami nową, zaskakującą wizję. Jeżeli ich Bóg istnieje, jest na bardzo silnych prochach.<br>Wieje wiatr. Wariaci opatulają się kocami i zawojami, trzęsą się gliniarze objuczeni latarkami, kajdankami i rewolwerową bronią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego