Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jako prasowaczka w zakładach odzieżowych Dana, ale w 1996 r. trafiła ją pierwsza redukcja. Potem już były tylko jakieś dorywcze prace na czarno, a to jest loteria: raz zapłacą, raz oszukają. Renta męża nie wystarczała na opłaty i utrzymanie domu. Zadłużyli mieszkanie i 5 lat temu zapadł wyrok - eksmisja na bruk. Wtedy teściowa pozwoliła im zamieszkać na swojej działce.

- Nie jest tak źle - deklaruje pani Jola. - Nie mamy wody i ciasnota, ale cicho, spokojnie, no i tanio, 60 zł za rok. Boję się tylko, że teściowa nas wyrzuci, bo mąż zmarł miesiąc temu.

Z klasycznymi działkowiczami żyją dobrze. Ona dopilnuje, żeby
jako prasowaczka w zakładach odzieżowych Dana, ale w 1996 r. trafiła ją pierwsza redukcja. Potem już były tylko jakieś dorywcze prace na czarno, a to jest loteria: raz zapłacą, raz oszukają. Renta męża nie wystarczała na opłaty i utrzymanie domu. Zadłużyli mieszkanie i 5 lat temu zapadł wyrok - eksmisja na bruk. Wtedy teściowa pozwoliła im zamieszkać na swojej działce.<br><br>- Nie jest tak źle - deklaruje pani Jola. - Nie mamy wody i ciasnota, ale cicho, spokojnie, no i tanio, 60 zł za rok. Boję się tylko, że teściowa nas wyrzuci, bo mąż zmarł miesiąc temu.<br><br>Z klasycznymi działkowiczami żyją dobrze. Ona dopilnuje, żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego