Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
udanych. Zwłaszcza że narzeczona Kazika wypatrzyła kogoś, kto wyglądał jak prezenter programu pierwszego TV, ten brunet, i dała wyraz swej radości głośnym:
- Prezenter, prezenter, chowa się za drzewem, a teraz ucieka.
Mimo iż Kazik natychmiast rzucił się za nim, by na własne oczy przekonać się, czy rzeczywiście jest to prezenter, brunet dał susa w krzaki i zniknął na dobre.
- Chyba to był prezenter - powiedział Kazik.
Najlepsza z żon wreszcie skończyła książkę, Roszko wypił piwo, a ja kupiłem słoik borówek od pana, który sprzedawał je przy drodze.
Następną imprezę na łonie natury postanowiliśmy jednak urządzić przed naszym blokiem. Na ów bezpretensjonalny pomysł
udanych. Zwłaszcza że narzeczona Kazika wypatrzyła kogoś, kto wyglądał jak prezenter programu pierwszego TV, ten brunet, i dała wyraz swej radości głośnym:<br>- Prezenter, prezenter, chowa się za drzewem, a teraz ucieka.<br>Mimo iż Kazik natychmiast rzucił się za nim, by na własne oczy przekonać się, czy rzeczywiście jest to prezenter, brunet dał susa w krzaki i zniknął na dobre.<br>- Chyba to był prezenter - powiedział Kazik.<br>Najlepsza z żon wreszcie skończyła książkę, Roszko wypił piwo, a ja kupiłem słoik borówek od pana, który sprzedawał je przy drodze.<br>Następną imprezę na łonie natury postanowiliśmy jednak urządzić przed naszym blokiem. Na ów bezpretensjonalny pomysł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego