Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
mogę zwalczyć tylko przy pomocy innej, równie silnej namiętności.
Jeden z moich dawnych znajomych, Jerzy Podbiełło, zamożny niegdyś szlagon i gracz, wysiedlony przez Niemców z majątku, prowadził w swoim obszernym warszawskim mieszkaniu klub brydżowy. Dostęp do niego mieli wyłącznie ludzie dobrze mu znani oraz wprowadzeni przez nich goście.
Obok partii brydża zawsze organizowały się dwa lub trzy stoliki pokera. To był właśnie mój żywioł i moja namiętność. Stałem się codziennym bywalcem klubu i w kartach znajdowałem całkowite zapomnienie. Bezsennie spędzane noce przestały być męczarnią, przeciwnie, przynosiły ukojenie moim starganym nerwom. Zapamiętywałem się w grze i oddawałem się we władanie kart.
Kto
mogę zwalczyć tylko przy pomocy innej, równie silnej namiętności.<br>Jeden z moich dawnych znajomych, Jerzy Podbiełło, zamożny niegdyś szlagon i gracz, wysiedlony przez Niemców z majątku, prowadził w swoim obszernym warszawskim mieszkaniu klub brydżowy. Dostęp do niego mieli wyłącznie ludzie dobrze mu znani oraz wprowadzeni przez nich goście.<br>Obok partii brydża zawsze organizowały się dwa lub trzy stoliki pokera. To był właśnie mój żywioł i moja namiętność. Stałem się codziennym bywalcem klubu i w kartach znajdowałem całkowite zapomnienie. Bezsennie spędzane noce przestały być męczarnią, przeciwnie, przynosiły ukojenie moim starganym nerwom. Zapamiętywałem się w grze i oddawałem się we władanie kart.<br>Kto
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego