Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
odpowiedzi. Czuję bowiem, że kryje się w niej także odpowiedź na inne pytanie - najistotniejsze - dlaczego ja się tutaj znalazłam? Może nigdy dotąd nie byłam tak bliska znalezienia odpowiedzi.

XVI. DÉJÁ VU
1
Zaparkowałam przed bramą do złudzenia przypominającą bramę Zawrocia. Na placu przed domem nie było wprawdzie starych lip i brzóz, ale rozmieszczenie młodych drzewek było identyczne jak w twojej, babko, posiadłości. Dom był ledwie skończony - taka sama weranda, takie same okiennice, taki sam klosz nad drzwiami wejściowymi. Rozglądałam się po posesji Anny ze zdumieniem. Miałam ochotę uszczypnąć się, bo przez chwilę wydawało mi się, że zapadłam w dziwaczny, obsesyjny sen
odpowiedzi. Czuję bowiem, że kryje się w niej także odpowiedź na inne pytanie - najistotniejsze - dlaczego ja się tutaj znalazłam? Może nigdy dotąd nie byłam tak bliska znalezienia odpowiedzi.&lt;/&gt;<br><br>XVI. &lt;tit&gt;DÉJÁ VU&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;1<br>Zaparkowałam przed bramą do złudzenia przypominającą bramę Zawrocia. Na placu przed domem nie było wprawdzie starych lip i brzóz, ale rozmieszczenie młodych drzewek było identyczne jak w twojej, babko, posiadłości. Dom był ledwie skończony - taka sama weranda, takie same okiennice, taki sam klosz nad drzwiami wejściowymi. Rozglądałam się po posesji Anny ze zdumieniem. Miałam ochotę uszczypnąć się, bo przez chwilę wydawało mi się, że zapadłam w dziwaczny, obsesyjny sen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego