Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
wiatr lecąc przez drzewa
Z koron zamiata i zwiewa
Tyle liści i drzazg.

Zanim zdążysz zliczyć do trzech,
Rosa cały pokryje mech
I kroplami chłodnemi
Spłynie z wolna do ziemi
Nasz niespełniony grzech.

Droga ciągle biegnie przez las,
Dzień już dawno za lasem zgasł,
A nas ściga aż tutej
Lament brzozy rozprutej -
Taki to dziwny czas!



EKSPRES
Stuk szyn,
Stuk szyn,
Dym bucha,
Dym bucha,
Trzask,
Blask,
Z szumem i z sykiem
Jak huczna zawierucha,
Nie stając przed nikim
Ekspres przez kres przelata
Jak widmo spoza świata,
Które sam szatan wygnał -
Wiatr - nie wiatr, sygnał - nie sygnał,
Tunel, czy most,
Pędzi
wiatr lecąc przez drzewa<br> Z koron zamiata i zwiewa<br> Tyle liści i drzazg.<br><br>Zanim zdążysz zliczyć do trzech,<br>Rosa cały pokryje mech<br> I kroplami chłodnemi<br> Spłynie z wolna do ziemi<br> Nasz niespełniony grzech.<br><br>Droga ciągle biegnie przez las,<br>Dzień już dawno za lasem zgasł,<br> A nas ściga aż tutej<br> Lament brzozy rozprutej -<br> Taki to dziwny czas!&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;EKSPRES&lt;/&gt;<br>Stuk szyn,<br>Stuk szyn,<br>Dym bucha,<br>Dym bucha,<br>Trzask,<br>Blask,<br>Z szumem i z sykiem<br>Jak huczna zawierucha,<br>Nie stając przed nikim<br>Ekspres przez kres przelata<br>Jak widmo spoza świata,<br>Które sam szatan wygnał -<br>Wiatr - nie wiatr, sygnał - nie sygnał,<br>Tunel, czy most,<br>Pędzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego