której przedstawiciele nie przywiązywali wagi <br>do żadnej formy praktyki religijnej. Eisai, chociaż uznawał niewyrażalność <br><page nr=251><br>'oświecenia', pisał: <q>"Uważa się, że szkoła zen jest Ťniezależna od słówť. <br>Istnieje zagrożenie, że to określenie zostanie mylnie zinterpretowane jako <br>fałszywy pogląd na istotę 'pustki' [...]. Jeśli ktoś, kontemplując swoją jaźń, <br>dojdzie do wniosku, iż jest równy 'buddzie', a więc nie musi już studiować <br>sutr i komentarzy, wtedy popadnie w arogancję, co można porównać do <br>spalenia siebie samego własną pochodnią. [...] W jaki sposób zen niezależne <br>od słów może uniknąć tego zagrożenia?".</> <br>Fałszywy pogląd na istotę 'pustki', o którym pisał Eisai, to 'pustka <br>jednostronna', czyli negacja będąca antytezą afirmacji