Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Juliusza Mieroszewskiego.
Podkreślał, że z dorobku Ośrodka Studiów Wschodnich korzysta zarówno polska polityka zagraniczna, jak i kręgi intelektualne. Biuletyny ośrodka, zaznaczył Kwaśniewski, "porządkują nasze myślenie" o wschodnich sąsiadach oraz stają się impulsem do podejmowania działań.
- Miałem okazję być u Marka w jego niesamowitym domu, widzieć jego wielką pasję twórcy, architekta, budowniczego, kolekcjonera, człowieka, który polską tradycję znał i pielęgnował. W tym człowieku było coś, co jest rzadkie, a tak potrzebne nam wszystkim. Była wielka dobroć, wielkie otwarcie na innych ludzi, przyjaźń, która przez innych była czasami nadużywana - mówił prezydent.
Nagrodę z rąk redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Grzegorza Gaudena odebrał siostrzeniec Marka Karpia
Juliusza Mieroszewskiego&lt;/&gt;.<br>Podkreślał, że z dorobku &lt;name type="org"&gt;Ośrodka Studiów Wschodnich&lt;/&gt; korzysta zarówno polska polityka zagraniczna, jak i kręgi intelektualne. Biuletyny ośrodka, zaznaczył &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski&lt;/&gt;, "porządkują nasze myślenie" o wschodnich sąsiadach oraz stają się impulsem do podejmowania działań.<br>- Miałem okazję być u &lt;name type="person"&gt;Marka&lt;/&gt; w jego niesamowitym domu, widzieć jego wielką pasję twórcy, architekta, budowniczego, kolekcjonera, człowieka, który polską tradycję znał i pielęgnował. W tym człowieku było coś, co jest rzadkie, a tak potrzebne nam wszystkim. Była wielka dobroć, wielkie otwarcie na innych ludzi, przyjaźń, która przez innych była czasami nadużywana - mówił prezydent.<br>Nagrodę z rąk redaktora naczelnego &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Grzegorza Gaudena&lt;/&gt; odebrał siostrzeniec &lt;name type="person"&gt;Marka Karpia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego