Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
20-30 sekund.
A: Pozostaje więc stary wypróbowany wariant.
W: Mianowicie?
A: Koledzy.
W: To fakt. Ci nigdy nie odmawiają i zawsze znajdą czas.
A: I co wtedy robicie?
W: To, co prawdziwi mężczyźni robią w takich razach. Zresztą sam wiesz.
A: No, niestety niekompletnie. Pamiętam dopiero ten moment, gdy budzę się z potwornym bólem głowy, a z przedpokoju dochodzi mnie głos: "Kochanie, wróciłam!".
W: No właśnie! A swoją drogą ciekawe, co one robią, jak my wyjeżdżamy na dłużej.
A: Jak to co? Zgodnie z twoją teorią, kontaktują się z kosmitami.
W: To już wiem, dlaczego moja żona tak się cieszy, gdy
20-30 sekund.<br>A: Pozostaje więc stary wypróbowany wariant.<br>W: Mianowicie?<br>A: Koledzy.<br>W: To fakt. Ci nigdy nie odmawiają i zawsze znajdą czas.<br>A: I co wtedy robicie?<br>W: To, co prawdziwi mężczyźni robią w takich razach. Zresztą sam wiesz.<br>A: No, niestety niekompletnie. Pamiętam dopiero ten moment, gdy budzę się z potwornym bólem głowy, a z przedpokoju dochodzi mnie głos: "Kochanie, wróciłam!".<br>W: No właśnie! A swoją drogą ciekawe, co one robią, jak my wyjeżdżamy na dłużej.<br>A: Jak to co? Zgodnie z twoją teorią, kontaktują się z kosmitami.<br>W: To już wiem, dlaczego moja żona tak się cieszy, gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego