podobnie układ racji przedstawia się w <name type="tit">Scenach myśliwskich</> na Dolnym Śląsku (1985) Józefa Łozińskiego. Mimo niechlujstwa stylistycznego, a niekiedy i bełkotu, jest to powieść spontaniczna i autentyczna. W całej literaturze lat osiemdziesiątych rzadko spotyka się tak świetnie nakreślone postaci i sceny prowincjonalne (strajk w ZNTK, wyrzucanie partii z zakładu, sceny bufetowe w miasteczku). Łoziński nie podejmuje tu żadnej obrony status quo. Przeciwnie, wszelką działalność <name type="org">"Solidarności"</> uprawomocnia. Racje aktualne są po stronie <name type="org">"Solidarności"</>, ale wielkie racje historyczne, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, przemawiają za komunistami. Postaci komunistów (komendant i Zachariasz), choć daleko im do bohaterów bez skazy, reprezentują pewien wymiar historyczny, natomiast "solidarnościowcy