Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
wieczorem gadaliśmy o wydarzeniach dnia, ale każda rozmowa kończyła się jego uwagami na temat powstającej pracy. Po prostu lubił konfrontować swe myśli z opiniami drugiej osoby.
Często jednak bawiliśmy się pisząc różne bzdury po to, aby je wywiesić na tablicy przy klatce schodowej.
Życie literackie na Krupniczej było wówczas bardzo bujne. Co sobotę odbywały się w klubie zabawy literackie, na które schodzili się przede wszystkim mieszkańcy domu.
Oczywiście kto tylko chciał, przygotowywał atrakcje, w miarę dowcipne, w miarę polityczne. Mam jeszcze rękopis, jaki ułożyliśmy wspólnie z Kazimierzem przed którymś tam z rzędu wieczorem satyrycznym. Oto on:
Obiady literackie Zupy - bulion ważykowy
wieczorem gadaliśmy o wydarzeniach dnia, ale każda rozmowa kończyła się jego uwagami na temat powstającej pracy. Po prostu lubił konfrontować swe myśli z opiniami drugiej osoby.<br>Często jednak bawiliśmy się pisząc różne bzdury po to, aby je wywiesić na tablicy przy klatce schodowej.<br>Życie literackie na Krupniczej było wówczas bardzo bujne. Co sobotę odbywały się w klubie zabawy literackie, na które schodzili się przede wszystkim mieszkańcy domu.<br>Oczywiście kto tylko chciał, przygotowywał atrakcje, w miarę dowcipne, w miarę polityczne. Mam jeszcze rękopis, jaki ułożyliśmy wspólnie z Kazimierzem przed którymś tam z rzędu wieczorem satyrycznym. Oto on:<br> Obiady literackie Zupy - bulion ważykowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego