przeorganizowali i poprzenosili - i oto Grzegorz mógł, patrząc w rozsłonecznione okno cichym sobotnim porankiem, stwierdzić, że wszystko jest wspaniale.<br>Wspaniała była jego żona, Gabrysia, kochana, mądra i dobra, wspaniali byli jej rodzice - mili, spokojni, inteligentni ludzie o pysznym poczuciu humoru, i wspaniałe były trzy siostry Gabrieli - Patrycja, Ida i Natalia - bujne, barwne osobowości. I naprawdę świetny był Marek, mąż Idy (oboje mieszkali w suterenie wynajętej od Ogorzałków, tak że właściwie i oni byli domownikami). I wspaniale zachowała się własna córka Grzegorza, Elka, na wieść o jego planach małżeńskich: oświadczyła, że ona też kocha Gabrysię i że jeśli tata skrzywdzi lub porzuci