w Murzynku stosowano kuchnię fusion - postmodernistyczny kolaż łączący francuską metodę drążenia bułki, amerykańską metodę napychania buły i jedzenia jej na stojąco, tak by doszczętnie zachlapać ubranie, oraz wpływy wegetariańskie: zastąpienie parówki bezmięsną pieczarką. <br><br>Ta absurdalna potrawa, która powstała zapewne z braku parówek, dziś być może okazałaby się megatrendy i podbiła bulwar <br>St. Germain, a następnie w serialu "Seks w wielkim mieście" poświęcono by jej cały odcinek pt. "Gdy parówka jest warzywkiem". Pewne źródła, które pragną być anonimowe, donoszą, że lokal Murzynek dalej istnieje, ale nie mogę potwierdzić tej wiadomości, gdyż nigdy nie chodzę na Stare Miasto ze strachu przed turystami. Ale