się go, nie wiedzieć czemu, obowiązkowo z mąki sprowadzanej z Belgii i znacznie droższej od włoskiej). Taka bułeczka jest dziesięciokrotnie droższa od normalnej, ale podobno większość zarobku przeznaczana jest na cele dobroczynne. Nie wiadomo, czy rzymianie rzeczywiście obłowią się na jubileuszu, tak jak się tego spodziewają. Jeszcze dwa lata temu buńczucznie mówiono o 40 mln pielgrzymów w Roku Świętym, potem o 30 mln, a dzisiaj w kurii rzymskiej po cichu mówi się, że jeśli przyjedzie 20 mln, to będzie dobrze. Zważywszy, że co roku i tak odwiedza Rzym od trzynastu do siedemnastu milionów turystów, różnica będzie niewielka. W tym handlowo-medialnym