Polski z Wiednia, Petersburga, włoskich i niemieckich drukarni. Znalazł zrozumienie w inspirowanych ludową sztuką dziełach artystów z kręgu formistów (ok. 1913). <br>W tym klimacie zainteresowań Emil Zegadłowicz wpadł na pomysł zachęcenia Jędrzeja Wawry do podjęcia eksperymentu z drzeworytem. Pisarz, autorytet dla świątkarza, zaproponował mu zrobienie "piecątek". Wawro wyciął je w buraku, a później w drewnie. Powstały rzadkiej urody drzeworyty, absolutnie "ludowe" w charakterze, a przy tym inne od wszystkich dotąd istniejących. Wawro nie znał ich przecież, musiał więc sam sobie wymyślić technikę cięcia, rozwiązania kompozycyjne. Dodam - inne niż w tradycyjnym drzeworycie. Jego prace, cięte wzdłuż słoju, wzbudziły zachwyt pisarza. Wydano je