niż lina, co parę metrów związana na supeł. Nie wiadomo, na czym się skupić: na linie (pęknie czy wytrzyma?), na kutrze (dopłynie czy zatonie?), a może na operatorze (zwyzywani pobiją go dziś czy dopiero jutro?).<br>Finał widowiska jest zawsze taki sam. <name type="tit">"Tytanic"</> wciągnięty zostaje na piach, plażowicze rzucają się do burt, rybak żywcem wycięty z kart noweli Hemingwaya wyjmuje z sieci ryby, a spod koca wagę i odważniki. Rybki idą jak woda, rybak kołuje pośredników, plażowicze są zachwyceni, polska szkoła marketingu triumfuje.<br><br><au>Paweł Myśliwiec</></><br><br><br><div type="art" sub="culture" sex="f"><tit>Jarmark z dominikanami</><br><intro>Nie stragany, ale kazalnica budziła największe zainteresowanie zwiedzających.<br><name type="org">Stowarzyszenie Plenipotentów Judy Tadeusza</> przy dominikańskim