Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Szkice z piekła uczciwych
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1963
ogródkiem, rozumie się, to najlepsze... ucieszył się Lewandowski. Obaj mówili nienaturalnie przyciszonymi głosami, pusty ogrom tego mrocznego wnętrza onieśmielał jak wnętrze muzeum czy kościoła. - Ileż to? Ze cztery lata przesiedziałeś?
Trochę ponad. Ale rozumiesz chyba, że w tych wypadkach cztery nie jest większe od dwóch czy jednego. Tak było w burżuazyjnych kryminałach, ale w naszych rachunek jest bardziej skomplikowany. Od swoich, od towarzyszy, dzień boli tak samo jak rok i nic tu po kalendarzu. Nie wiem, czy jasno się wyrażam?
Jaśniej nie trzeba... - To i dobrze .
Wciąż przyglądali się sobie z uwagą, jakby szukając wzajemnie w swoich twarzach znaków szczególnych, z
ogródkiem, rozumie się, to najlepsze... ucieszył się Lewandowski. Obaj mówili nienaturalnie przyciszonymi głosami, pusty ogrom tego mrocznego wnętrza onieśmielał jak wnętrze muzeum czy kościoła. - Ileż to? Ze cztery lata przesiedziałeś?<br> Trochę ponad. Ale rozumiesz chyba, że w tych wypadkach cztery nie jest większe od dwóch czy jednego. Tak było w burżuazyjnych kryminałach, ale w naszych rachunek jest bardziej skomplikowany. Od swoich, od towarzyszy, dzień boli tak samo jak rok i nic tu po kalendarzu. Nie wiem, czy jasno się wyrażam?<br> Jaśniej nie trzeba... - To i dobrze &lt;page nr=49&gt;.<br> Wciąż przyglądali się sobie z uwagą, jakby szukając wzajemnie w swoich twarzach znaków szczególnych, z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego