Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa młodzieży o pracy, miłości, szkole
Rok powstania: 2001
Telewizor mi się znowu zawiesił.
Wiesz, co jem? Chyba kabanosa. No ale sama już nie wiem, co będę jadła.
Normalnie mi się uczyć nie chce.
Czyli uważasz, Iwona, że to mam złego całkiem, że tak mówię.
Znaczy nie, nie o to chodzi.
Nie to, że złe, tylko dzikie jakieś, z buszu.
Nie, chodzi mi po prostu o to, że, ja to rozumiem, bo jak ostatnio rozmawiałam z koleżanką, to Ula też mówiła, że na przykład, jak do niej przyjechałby jakiś kolega, to jej Bartek, to by zawału dostał. Ale sam fakt, z drugiej strony, no, przecież to nie jest nic złego
Telewizor mi się znowu zawiesił.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Wiesz, co jem? Chyba kabanosa. No ale sama już nie wiem, co będę jadła.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;&lt;unclear&gt;Normalnie mi się uczyć nie chce.&lt;/unclear&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Czyli uważasz, Iwona, że &lt;unclear&gt;to mam złego całkiem, że tak mówię.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Znaczy nie, nie o to chodzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie to, że złe, tylko dzikie jakieś, z buszu.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, chodzi mi po prostu o to, że, ja to rozumiem, bo jak ostatnio rozmawiałam z koleżanką, to Ula też mówiła, że na przykład, jak do niej przyjechałby jakiś kolega, to jej Bartek, to by zawału dostał. Ale sam fakt, z drugiej strony, no, przecież to nie jest nic złego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego