No i bardzo dobrze. </><br><who1>I to to w tym względzie miała rację. </><br><who2>Znaczy ja przypuszczam, że Monika tylko tylko tyle tym zaszkodziła, że wam po prostu z wami nie mogła złapać... </><br><who1>Tak. </><br><who2>...że miała zmienne humory, nie była taka normalna, jak była wesoła, to była kochana i można było jej buzi dać i było wszystko okay, a jak miała zły nastrój, to uciekać jak najdalej. </><br><who1>Dokładnie. </><br><who2>Nie dotykaj je. </><br><who1>Tak. </><br><who2>No, a tu pani Dorotko, tutaj <gap> lakieru, bo to <gap> </><br><who1><gap> nie wiem, czy ten zmywacz to ruszy. </><br><who2>Nigdy czasu nie ma i to tak się zamalowało. <vocal desc="laugh"> </><br><who1>No ale bardzo ładnie jest zamalowane