Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
popełnił jakieś straszne przestępstwo, to co by pan zrobił? Poszedłby pan do niego i zapytał, czy to prawda.

Jak Jagiełło do kolegów ze Starachowic.

W tym wypadku chodziło o tajemnicę państwową.

A mógł się zachować jakoś dla pana lepiej?

Można sobie wyobrazić, że nazajutrz złożyłby doniesienie do prokuratora. Tak może by było dla mnie lepiej. Ale skoro uznał, że musi sam szukać wyjaśnienia, co się za tym kryje, to miał do tego prawo.

A potem?

A potem to już się wszystko toczyło.

A Aleksandra Jakubowska panu pomogła czy zaszkodziła?

Nie mam żadnych dowodów, że była w jakiejś grupie Rywina czy że coś
popełnił jakieś straszne przestępstwo, to co by pan zrobił? Poszedłby pan do niego i zapytał, czy to prawda.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Jak Jagiełło do kolegów ze Starachowic.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;W tym wypadku chodziło o tajemnicę państwową.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A mógł się zachować jakoś dla pana lepiej?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Można sobie wyobrazić, że nazajutrz złożyłby doniesienie do prokuratora. Tak może by było dla mnie lepiej. Ale skoro uznał, że musi sam szukać wyjaśnienia, co się za tym kryje, to miał do tego prawo.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A potem?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;A potem to już się wszystko toczyło.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;A Aleksandra Jakubowska panu pomogła czy zaszkodziła?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Nie mam żadnych dowodów, że była w jakiejś grupie Rywina czy że coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego