Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
pytania, jakie możemy zadać. Gdy ich zaskoczymy, patrzą ze strachem na aparat, jakby wzorem "Milionerów" szukali koła ratunkowego w postaci telefonu do przyjaciela - śmieje się jeden z celników. Prezesi fikcyjnych firm nie chcą wyjawiać, kto stoi na czele szajki. Część nie wie, inni zaś zdają sobie sprawę, na jakie ryzyko by się wystawili. - Nie mogę powiedzieć, bo mi łeb urwą - tak kończy się większość przesłuchań. Znikające tiry . Gdy gangi z Azji mają już zorganizowaną sieć podstawionych firm, pozostaje sprowadzić towar. Tekstylia produkowane są w tanich manufakturach. Najczęściej zajmuje się tym kilka klanów, które na swych krewnych otwierają na całym świecie dziesiątki legalnych
pytania, jakie możemy zadać. Gdy ich zaskoczymy, patrzą ze strachem na aparat, jakby wzorem "Milionerów" szukali koła ratunkowego w postaci telefonu do przyjaciela - śmieje się jeden z celników. Prezesi fikcyjnych firm nie chcą wyjawiać, kto stoi na czele szajki. Część nie wie, inni zaś zdają sobie sprawę, na jakie ryzyko by się wystawili. - Nie mogę powiedzieć, bo mi łeb urwą - tak kończy się większość przesłuchań. Znikające tiry <gap>. Gdy gangi z Azji mają już zorganizowaną sieć podstawionych firm, pozostaje sprowadzić towar. Tekstylia produkowane są w tanich manufakturach. Najczęściej zajmuje się tym kilka klanów, które na swych krewnych otwierają na całym świecie dziesiątki legalnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego