Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tego od pierwszych zajęć. Oczami gra się namiętności i emocje, ale też i stosunek do otaczającego świata, intencje, przesłania światopoglądowe. W oczach jest ogień i życie postaci, mądrość i dojrzałość artysty. Nie sposób pogodzić się z teatrem, gdzie w oczach ludzi na scenie nie ma nic. Bo i co ma być? Zmęczenie pogonią za rolami? Zniechęcenie brakiem sukcesów? Rutyna? Niedojrzałość? Obojętność? Brak motywacji?
Warto patrzeć w oczy Ireny Kwiatkowskiej recytującej nieśmiertelną "Sierotkę", tę samą od pół wieku kwintesencję głupoty pióra Gałczyńskiego. Warto patrzeć w oczy Zofii Rysiówny, w których przegląda się cały niepokój o sens przeszłości panienki z Tacny i zarazem pełne
tego od pierwszych zajęć. Oczami gra się namiętności i emocje, ale też i stosunek do otaczającego świata, intencje, przesłania światopoglądowe. W oczach jest ogień i życie postaci, mądrość i dojrzałość artysty. Nie sposób pogodzić się z teatrem, gdzie w oczach ludzi na scenie nie ma nic. Bo i co ma być? Zmęczenie pogonią za rolami? Zniechęcenie brakiem sukcesów? Rutyna? Niedojrzałość? Obojętność? Brak motywacji?<br>Warto patrzeć w oczy Ireny Kwiatkowskiej recytującej nieśmiertelną "Sierotkę", tę samą od pół wieku kwintesencję głupoty pióra Gałczyńskiego. Warto patrzeć w oczy Zofii Rysiówny, w których przegląda się cały niepokój o sens przeszłości panienki z Tacny i zarazem pełne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego