ze skolektywizowanego rolnictwa, za to "aż" co piąta rodzina miała posiadać samochód. Zakładano, że będziemy produkować 2,7 pary obuwia "skórzanego lub skóropodobnego" na osobę i 1,2 mln magnetofonów, "w tym 950 tys. kasetowych". Eksperci przewidywali wzrost "pogłowia bydła" do 15 mln, co miało "sprostać rosnącemu popytowi na mięso bydlęce", a "pogłowia świń" do 25 mln, co miało zaledwie "dążyć do zaspokojenia popytu" na wieprzowinę. Tymczasem w rolnictwie pracuje dziś - mimo ustrojowego wstrząsu - dwa razy więcej Polaków, niż wówczas zakładano, bo nikt nie mógł przewidzieć pojawienie się Pawlaka, Leppera i Serafina. Rolnictwo dostarcza 4,2 proc. naszego PKB (we Włoszech