Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
bratem Julianem w dniu 7 kwietnia 1926 r. Jak wspominał Jan Sawicki, Motyka miał też na koncie trudny zjazd narciarski z Przełęczy Waga do Doliny Ciężkiej - był więc prekursorem popularnego w Tatrach i Alpach skialpinizmu. Pisał też świetne aforyzmy górskie, kilka poświęconych narciarzom, w tym jeden... narciarskim patałachom.

Kiedy narciarz byle jaki To nie wina nart, Choć znajduje w nich wciąż braki Każdy narciarz byle jaki. Czy "fadeny" czy "bujaki" Jemu licha wart. Kiedy narciarz byle jaki To nie wina nart. Często widać patałacha Jak szusuje z Liliowego, Ledwo ruszy - kozły macha Po tym poznasz patałacha. Porządnego on ma stracha Nim wygrzebie
bratem Julianem w dniu 7 kwietnia 1926 r. Jak wspominał Jan Sawicki, Motyka miał też na koncie trudny zjazd narciarski z Przełęczy Waga do Doliny Ciężkiej - był więc prekursorem popularnego w Tatrach i Alpach &lt;orig&gt;skialpinizmu&lt;/&gt;. Pisał też świetne aforyzmy górskie, kilka poświęconych narciarzom, w tym jeden... narciarskim patałachom.<br><br>&lt;div1&gt;Kiedy narciarz byle jaki To nie wina nart, Choć znajduje w nich wciąż braki Każdy narciarz byle jaki. Czy &lt;orig&gt;"fadeny"&lt;/&gt; czy &lt;orig&gt;"bujaki"&lt;/&gt; Jemu licha wart. Kiedy narciarz byle jaki To nie wina nart. Często widać patałacha Jak szusuje z Liliowego, Ledwo ruszy - kozły macha Po tym poznasz patałacha. Porządnego on ma stracha Nim wygrzebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego