od lat prowadzony przez Anielę Krupczyńską. Przedstawił on fragment "Wesela góralskiego" pt. "Na szałasie". W zespole tańczył i śpiewał między innymi wicestarosta nowotarski Jan Hamerski. Specjalnie z myślą o ceprach zorganizowano także krótki pokaz robienia oscypka oraz strzyżenia owcy. Najbardziej zainteresowane były dzieci, które szczelnym kordonem otoczyły scenę. Ci, którzy byli najbliżej, mogli zabrać na pamiątkę nieco owczej wełny, dzięki czemu nie trzeba było sprzątać estrady po zakończonym strzyżeniu. O perypetiach samotnej góralki, której chłop wyjechał za Wielką Wodę, opowiadały gaździny z Koła Gospodyń Wiejskich w Dursztynie. Poznany w ten sposób "Smak Ameryki" może nie był słodki dla głównej bohaterki, lecz wzbudził