Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
wrócił się kilka kroków do tylu i przechodząc obok kapitana oddał mu honory, salutując oraz idąc krokiem defiladowym. Nie wiedziałem co mam o tym myśleć. Czy rzeczywiście oddawanie honorów jest aż ważne w wojsku, czy był to przejaw niedowartościowania owego oficera. Mocno zdziwił mnie również fakt, że kapitan, jakby nie było człowiek z wyższym wykształceniem wyrażał się tak po chamsku. Później dziwiło mnie to co raz mniej aż w końcu wcale.
- Widzisz ten kapitan jest strasznie regulaminowy - tłumaczył kapral trochę zażenowany tym że zjechano go tak przy młodym żołnierzu - Muszę ci powiedzieć, że nie ma w wojsku nic gorszego niż idący regulaminowo
wrócił się kilka kroków do tylu i przechodząc obok kapitana oddał mu honory, salutując oraz idąc krokiem defiladowym. Nie wiedziałem co mam o tym myśleć. Czy rzeczywiście oddawanie honorów jest aż ważne w wojsku, czy był to przejaw niedowartościowania owego oficera. Mocno zdziwił mnie również fakt, że kapitan, jakby nie było człowiek z wyższym wykształceniem wyrażał się tak po chamsku. Później dziwiło mnie to co raz mniej aż w końcu wcale. <br>- Widzisz ten kapitan jest strasznie regulaminowy - tłumaczył kapral trochę zażenowany tym że zjechano go tak przy młodym żołnierzu - Muszę ci powiedzieć, że nie ma w wojsku nic gorszego niż idący regulaminowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego