Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
ni to chrząknięcia. "Fiszki" - powiedział Henio i jedna z panienek podała mu pudełko zapełnione niebieskimi i zielonymi kartonikami, inżynier szybko je przerzucił i zadecydował "na dzisiaj najlepszy będzie Pascal", "kto to, szefie?" zapytał Sylwek, "Francuz, śpiewak, zespół ŤJansoniściť" - odparł Henio patrząc mi w oczy, z uznaniem skinąłem głową, a chłopaczek bystro zauważył "na liście przebojów ich nie ma", "nie szkodzi, będą" - powiedział Henryk i ciągnął dalej "Pascal napisał: ŤJeżeli się chwali, poniżam go; jeśli się poniża, chwalę go; i sprzeciwiam mu się ciągle, aż pojmie, że jest niepojętym monstrumť. Tak napisał..." Młodzież nie wykazała żadnego zainteresowania maksymą, spostrzegł to inżynier i
ni to chrząknięcia. "Fiszki" - powiedział Henio i jedna z panienek podała mu pudełko zapełnione niebieskimi i zielonymi kartonikami, inżynier szybko je przerzucił i zadecydował "na dzisiaj najlepszy będzie Pascal", "kto to, szefie?" zapytał Sylwek, "Francuz, śpiewak, zespół ŤJansoniściť" - odparł Henio patrząc mi w oczy, z uznaniem skinąłem głową, a chłopaczek bystro zauważył "na liście przebojów ich nie ma", "nie szkodzi, będą" - powiedział Henryk i ciągnął dalej "Pascal napisał: ŤJeżeli się chwali, poniżam go; jeśli się poniża, chwalę go; i sprzeciwiam mu się ciągle, aż pojmie, że jest niepojętym monstrumť. Tak napisał..." Młodzież nie wykazała żadnego zainteresowania maksymą, spostrzegł to inżynier i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego