Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
jej to rzekłem, powiedziała, że w kościele, gdy tylko wrócimy do Aix, wszystko snadnie wytłumaczy o tyle, o ile sama wie, bowiem są to rzeczy nie do pojęcia przez zwykłego człowieka, którym sądzi się być. Rozumnie prawiła i pobożnie, jakby rozum jej zachować zdołał zarówno roztropność wieku starszego, jak i bystrość, przyrodzoną młodości. Tak tedy zeszliśmy, psalmy śpiewając, do Le Tholonet, gdzie przenocowaliśmy, po czym rankiem stanęliśmy w Aix. Użyczyłem Wiktorii pokoju najlepszego w pałacu mym, sam przenosząc swoje skromne Lary i Penaty na plebanię do kościoła Świętego Zbawiciela.
Wszelako, gdy o umówionej porze przed nieszporami wróciłem do pałacu, zamiast pięknej
jej to rzekłem, powiedziała, że w kościele, gdy tylko wrócimy do Aix, wszystko snadnie wytłumaczy o tyle, o ile sama wie, bowiem są to rzeczy nie do pojęcia przez zwykłego człowieka, którym sądzi się być. Rozumnie prawiła i pobożnie, jakby rozum jej zachować zdołał zarówno roztropność wieku starszego, jak i bystrość, przyrodzoną młodości. Tak tedy zeszliśmy, psalmy śpiewając, do Le Tholonet, gdzie przenocowaliśmy, po czym rankiem stanęliśmy w Aix. Użyczyłem Wiktorii pokoju najlepszego w pałacu mym, sam przenosząc swoje skromne Lary i Penaty na plebanię do kościoła Świętego Zbawiciela.<br>Wszelako, gdy o umówionej porze przed nieszporami wróciłem do pałacu, zamiast pięknej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego