Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
w takiej sytuacji jaka jest tam obecnie nie ma to większego sensu - napiłem się piwa i kontynuowałem. - Zostanę tutaj a jak nie to wyjadę do Londynu.
- Do Londynu? Dlaczego akurat do Londynu?
- Podoba mi się to miasto. Znam kilka osób, które tam mieszkały i wszyscy mówią, że żyje się tam całkiem nieźle.
- A angielski znasz?
- Nie. Ale przecież mogę się nauczyć
- Proszę, proszę jaki ambitny człowiek. Trochę mnie zaskoczyłeś z tym planem wyjazdu do Londynu.
- Wiesz, to wszystko jest na razie w sferze marzeń - rzekłem z westchnieniem - Nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie ale przecież jakiś plan na życie trzeba
w takiej sytuacji jaka jest tam obecnie nie ma to większego sensu - napiłem się piwa i kontynuowałem. - Zostanę tutaj a jak nie to wyjadę do Londynu.<br>- Do Londynu? Dlaczego akurat do Londynu?<br>- Podoba mi się to miasto. Znam kilka osób, które tam mieszkały i wszyscy mówią, że żyje się tam całkiem nieźle. <br>- A angielski znasz?<br>- Nie. Ale przecież mogę się nauczyć<br>- Proszę, proszę jaki ambitny człowiek. Trochę mnie zaskoczyłeś z tym planem wyjazdu do Londynu.<br>- Wiesz, to wszystko jest na razie w sferze marzeń - rzekłem z westchnieniem - Nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie ale przecież jakiś plan na życie trzeba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego