Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w Ścianie Trolli obudziła mieszkańców campingu po drugiej stronie rzeki. Szwedzi wyruszyli zaraz na pomoc. Widząc z daleka Grześka, który wlókł po piargach ogromny wór ze sprzętem, sądzili, że ciągnie rannego lub zabitego kolegę. Wkrótce spotkali jednak obu polskich taterników żywych i całych. Zaopiekowali się nimi, pomogli przenieść sprzęt na camping.
- Chodziłem po ziemi szczęśliwy, że żyję - wspomina Grzesiek. Z dołu widać było wyraźnie dużą białą plamę w górnej części ściany. Około 700 metrów w linii prostej nad miejscem biwaku Grześka i Krzysztofa urwał się pas okapów powierzchni blisko 200 metrów kwadratowych. Na ziemię spadło - jak się szacuje - ponad 100 ton
w Ścianie Trolli obudziła mieszkańców campingu po drugiej stronie rzeki. Szwedzi wyruszyli zaraz na pomoc. Widząc z daleka Grześka, który wlókł po piargach ogromny wór ze sprzętem, sądzili, że ciągnie rannego lub zabitego kolegę. Wkrótce spotkali jednak obu polskich taterników żywych i całych. Zaopiekowali się nimi, pomogli przenieść sprzęt na camping.<br>- Chodziłem po ziemi szczęśliwy, że żyję - wspomina Grzesiek. Z dołu widać było wyraźnie dużą białą plamę w górnej części ściany. Około 700 metrów w linii prostej nad miejscem biwaku Grześka i Krzysztofa urwał się pas okapów powierzchni blisko 200 metrów kwadratowych. Na ziemię spadło - jak się szacuje - ponad 100 ton
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego