się przed wyjściem do pubu. <br><br>Skutecznych mechanizmów lansu jest według psychologów kilka. Można zastosować "samoodsłonienie", czyli powierzyć swoje intymne sekrety publiczności, licząc na jej empatię i współczucie. Albo zbudować z odbiorcami grupę wsparcia na zasadzie opozycji "my dobrzy kontra oni źli", jak zrobił to Betlejewski. Sprawdza się wykorzystanie tzw. centralnych cech charakteru, jednoznacznie pozytywnych, w zamierzeniu mających uwieść odbiorcę. Ale znajomość mechanizmów to za mało, żeby lans był skuteczny. Musi trafić w ducha czasu, oczekiwania, nastrój chwili. Wydaje się, że Betlejewski idealnie wyczuł ten ton. <br><br>Na szczycie listy autoreklamowych hitów królują dziś dwie metody: "kiedyś zniewolony pracownik korporacji - dzisiaj alterglobalista" oraz "w