Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
Ameryki maleńkie, zarzucane na plecy wyrzutnie rakietowe Stinger. Rosyjskie samoloty i śmigłowce bezkarnie latały tuż nad wierzchołkami pandższirskich drzew, strzelały z karabinów pokładowych i rakiet do kryjących się po chałupach wieśniaków, kóz i owiec.
Później, bojąc się śmiercionośnych rakiet, Rosjanie bombardowali dolinę z dużych wysokości. Bomby nie trafiały już tak celnie. Wiele z nich wybuchło nad rzeką, u podnóża skalistych ścian wznoszących się nad doliną. Nie licząc pomniejszych potyczek, Rosjanie przeprowadzili dwanaście wielkich natarć na dolinę. Większość tych bitew toczyła się na wysokości ponad trzech i pół tysiąca metrów. Najpierw nadlatywały samoloty i zasypywały dolinę deszczem bomb. Potem śmigłowce wysadzały desant
Ameryki maleńkie, zarzucane na plecy wyrzutnie rakietowe Stinger. Rosyjskie samoloty i śmigłowce bezkarnie latały tuż nad wierzchołkami pandższirskich drzew, strzelały z karabinów pokładowych i rakiet do kryjących się po chałupach wieśniaków, kóz i owiec.<br>Później, bojąc się śmiercionośnych rakiet, Rosjanie bombardowali dolinę z dużych wysokości. Bomby nie trafiały już tak celnie. Wiele z nich wybuchło nad rzeką, u podnóża skalistych ścian wznoszących się nad doliną. Nie licząc pomniejszych potyczek, Rosjanie przeprowadzili dwanaście wielkich natarć na dolinę. Większość tych bitew toczyła się na wysokości ponad trzech i pół tysiąca metrów. Najpierw nadlatywały samoloty i zasypywały dolinę deszczem bomb. Potem śmigłowce wysadzały desant
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego