i inne równie prowokujące pytania odpowiadają w najnowszym, sierpniowym, numerze autorzy "Res Publiki Nowej", mający prawo widzieć się jako jedni z tych, którzy rewolucję roku 1980 tworzyli, którzy - jak piszą - dobrze pamiętają "cudowne owocowanie drzewa owocowego w zimie". <br><br><tit>Z dyskusji redakcyjnej:</><br><br><div1>Marcin Król<br><br>- Będę bronił tezy, że kraj, który nie ceni swoich skarbów, bez względu na to, czy one mają iść do muzeum, czy nie, a Solidarność nawet w muzeum się nie znalazła i nie możemy jej zwiedzać, otóż taki kraj jest głupim krajem.</><br><br><div1>Bronisław Wildstein<br><br>- W żadnym z krajów komunistycznych nie pojawił się ruch na porównywalną skalę. Solidarność powinna zatem