Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
siebie. Nie zdarzyło mi się jeszcze, abym zastał zamknięte wejście do tego kiosku, a zjawiam się tu w dziwnych porach. Kiosk leży w połowie drogi między przystanią promów a moją kwaterą. Już po drugiej wizycie uważany jestem za stałego klienta, witany uśmiechem i po łyknięciu flaszeczki pepsi-coli za kilka centów - odprowadzany do drzwi. Cała załoga kiosku - od łysiejącego patriarchy, poprzez kociaczka w obcisłych porteczkach, aż po zabawnego brzdąca-juniora rodu - musiała mieć jakiś okólnik w mej sprawie, gdyż na mój widok błyskawicznie zostaje odbity kapsel z pepsi-coli, do środka buteleczki wędruje słomka i napój jest mi wręczany z czarującym
siebie. Nie zdarzyło mi się jeszcze, abym zastał zamknięte wejście do tego kiosku, a zjawiam się tu w dziwnych porach. Kiosk leży w połowie drogi między przystanią promów a moją kwaterą. Już po drugiej wizycie uważany jestem za stałego klienta, witany uśmiechem i po łyknięciu flaszeczki pepsi-coli za kilka centów - odprowadzany do drzwi. Cała załoga kiosku - od łysiejącego patriarchy, poprzez kociaczka w obcisłych porteczkach, aż po zabawnego brzdąca-juniora rodu - musiała mieć jakiś okólnik w mej sprawie, gdyż na mój widok błyskawicznie zostaje odbity kapsel z pepsi-coli, do środka buteleczki wędruje słomka i napój jest mi wręczany z czarującym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego