Nieprawdą jest również, co ustaliła komisja, informacja, że decyzja o zatrzymaniu zapadła już 4 lutego 2002 roku. Okazuje się bowiem, że jeszcze 7 lutego rano prokurator <name type="person">Katarzyna Kalinowska</> chciała się normalnie umówić z <name type="person">Modrzejewskim</>, by ten złożył zeznania. <name type="person">Siemiątkowski</> zaniżył też liczbę funkcjonariuszy, którzy zatrzymywali prezesa w biały dzień, w centrum <name type="place">Warszawy</>. Komisja ustaliła, że w akcji brało udział 15 ludzi, w tym 8 <q>"antyterrorystów"</> i uznała, że były to <q>"środki nieadekwatne"</> do sytuacji. Wniosek mówiący, że relacja <name type="person">Siemiątkowskiego</> sprzed dwóch lat <q>"nie odpowiadała prawdzie"</> przeszedł stosunkiem głosów 5 do 4. "Za" ręce podnieśli posłowie: <name type="org">PO</>, <name type="org">PiS</>, <name type="org">Samoobrony</>, <name type="org">LPR</> i <name type="org">PSL