roku na rok.<br>Uczniów, którzy sprawiają kłopoty, coraz trudniej nazwać łobuzami, urwisami.<br>Częściej są to po prostu chuligani, a nawet młodociani bandyci.<br>Dziś szkolne bójki kończą się nieraz w szpitalu i nie przypominają w niczym szlachetnych zapasów, lecz ostre pojedynki na pięści, nie do pierwszej wcale krwi.<br>Oprócz tej inwazji chamstwa i brutalności, szkoły przeżywają dziś także epidemię kultu rzeczy i upadku dobrego smaku.<br>Od wczesnych klas podstawówki dzieci z zapartym tchem kartkują "Bravo", "Dziewczynę" i podobne im publikacje, które, poza wszystkim, traktują też jako materiał do szkolnych gazetek.<br><orig>Prymitywiejąca</> z roku na rok muzyka młodzieżowa wlewa się już nawet na