grzmiał.<br>Wygrani zaoponowali. <name type="person">Kopczyński</>: <q>- Na jakiej podstawie mam się panu tłumaczyć?</> <name type="person">Szteliga</>: <q>- Role się panu pomyliły, profesora z przewodniczącym komisji.</><br>Nam <name type="person">Kopczyński</> tak wyjaśnił swe stanowisko: <q>- Było mi wszystko jedno, iść za <name type="person">Błochowiak</> albo za <name type="person">Nałęczem</>. Uznałem, że projekt <name type="person">Błochowiak</> jest o niebo lepszy, profesjonalny, pisany prawniczym językiem, a <name type="person">Nałęcza</> - chaotyczny i bez treści. To prawda, nie ze wszystkimi wnioskami <name type="person">Błochowiak</> się zgadzam. Uważam na przykład, że <name type="person">Rywin</> nie działał sam. Wiele wskazuje na to, że działał w grupie, choć, jaki jest jej skład, nie mam pewności. Dlatego właśnie zgłosiłem wniosek mniejszości.</><br>Komisji pozostało tylko wybrać sprawozdawcę, który na forum <name type="org">Sejmu