Typ tekstu: Książka
Tytuł: Przekształcenia własnościowe przedsiębiorstw w Polsce
Rok: 2002
działającymi na rynku, ponosili ryzyko, a jednocześnie byli urzędnikami chroniącymi interes Skarbu Państwa. Przy czym owa działalność komercyjna - jeżeli ma być efektywna, musi opierać się na wysokokwalifikowanej, a więc wysokoopłacanej kadrze. Kadra ta powinna być - jak zwykle w handlu - przynajmniej po części opłacana prowizyjnie, co oczywiście było ewidentnie sprzecznie z charakterem pracy i z zasadami wynagradzania urzędników państwowych.
Od początków prywatyzacji wpływy (potencjalne!) były elementem budżetu po stronie dochodów, koszty zaś związane z prywatyzacją (wyceny, ekspertyzy itp.) stanowiły oddzielną pozycję budżetową po stronie wydatków. Zdarzało się więc, że przyczyną opóźnień w prywatyzacji był po prostu brak pieniędzy. Dyscyplina budżetowa uniemożliwiała jakiekolwiek
działającymi na rynku, ponosili ryzyko, a jednocześnie byli urzędnikami chroniącymi interes Skarbu Państwa. Przy czym owa działalność komercyjna - jeżeli ma być efektywna, musi opierać się na wysokokwalifikowanej, a więc wysokoopłacanej kadrze. Kadra ta powinna być - jak zwykle w handlu - przynajmniej po części opłacana prowizyjnie, co oczywiście było ewidentnie sprzecznie z charakterem pracy i z zasadami wynagradzania urzędników państwowych.<br>Od początków prywatyzacji wpływy (potencjalne!) były elementem budżetu po stronie dochodów, koszty zaś związane z prywatyzacją (wyceny, ekspertyzy itp.) stanowiły oddzielną pozycję budżetową po stronie wydatków. Zdarzało się więc, że przyczyną opóźnień w prywatyzacji był po prostu brak pieniędzy. Dyscyplina budżetowa uniemożliwiała jakiekolwiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego