wokół niego, i to różnych wiekiem, nie wypada psu leżeć.<br>Wujenka Jadwinia pogłaskała go po pysku, a on polizał ją po ręce.<br> - Żeby tylko chciał jeść, mój Boże, żeby tylko chciał jeść -<br>rozczuliła się.<br> - Nie będzie już jadł - powiedział ojciec, który rzadko zabierał<br>głos, ani gdy radzono, co też taki chart może jeść, ani czemuż tak<br>skamle, wyje, ani gdy go matka pytała:<br> - Powiedzżeż coś, poradź. Kształcony jesteś.<br> - Skąd ja mogę wiedzieć? To nie takie proste wiedzieć, choćby i o<br>psie. Puść go, synku, niech sobie lepiej idzie. Szkoda psa.<br> - A według mnie - wyrwał się jak grom z jasnego nieba wujek