Typ tekstu: Książka
Autor: Koral Danuta
Tytuł: Wydziedziczeni
Rok: 1997
czasem w kuchni rybę po żydowsku, a z Abramkiem, kupującym cielęta, ryby i jajka, mama gawędziła przyjaźnie, wysłuchując jego opowieści o żonie i dzieciach. Wszyscy się zaśmiewali, kiedy kupił z zachwytem dziesięciokilowego szczupaka, a potem się skarżył:
- Wszyscy go oglądali. Przy moim stole był cały tłum. Ale nikt go nie chciał kupić. Za duży! I co miałem robić? Przyniosłem do domu i my go jedli i jedli, i jedli... To nie był szczupak, to był kuń! - zakończył z niesmakiem.
W starym albumie jest sympatyczne zdjęcie taty z wysokim, ubranym w chałat i jarmułkę Szmulem, kupcem zbożowym. Patrząc na tę fotografię ojciec
czasem w kuchni rybę po żydowsku, a z Abramkiem, kupującym cielęta, ryby i jajka, mama gawędziła przyjaźnie, wysłuchując jego opowieści o żonie i dzieciach. Wszyscy się zaśmiewali, kiedy kupił z zachwytem dziesięciokilowego szczupaka, a potem się skarżył:<br>- Wszyscy go oglądali. Przy moim stole był cały tłum. Ale nikt go nie chciał kupić. Za duży! I co miałem robić? Przyniosłem do domu i my go jedli i jedli, i jedli... To nie był szczupak, to był &lt;orig&gt;kuń&lt;/&gt;! - zakończył z niesmakiem.<br>W starym albumie jest sympatyczne zdjęcie taty z wysokim, ubranym w chałat i jarmułkę Szmulem, kupcem zbożowym. Patrząc na tę fotografię ojciec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego